:) aż normalnie chyba się z Tobą posprzeczam :) samogwałt i inne takie piękne przyjemności zostawiam dla osoby bezpośrednio zainteresowanej i nie będę na blogu wywalać takich rewelacji :) nie o to, nie o to. a co Ci autoalarm przeszkadza? Jak się nad tym dłużej zastanowić to można to potraktować jako pewien aspekt samoobrony... przed toksycznymi ludźmi - ale to już dorabianie teorii na siłę do czegoś, co jest zwykłym zdjęciem na koniec projektu.
to sprzeczanie się to tak półżartem. :) co do autoalarmu - jeżeli się czegoś obawiam to raczej nie zmian zewnętrznych... rozumiem co masz na myśli ale nie miałam takich założeń, tzn aż takich, gdy pisałam tytuł.
8 komentarzy:
muszę Cię rozczarować - brak szeroko zakrojonej metafory czy aluzji. autoportret brzmiał nieprzyjemnie.
no cóż mam słabość do gadżetów retro i kiczowatych też. i chyba nie chcę nic na to poradzić specjalnie...
:) aż normalnie chyba się z Tobą posprzeczam :) samogwałt i inne takie piękne przyjemności zostawiam dla osoby bezpośrednio zainteresowanej i nie będę na blogu wywalać takich rewelacji :) nie o to, nie o to.
a co Ci autoalarm przeszkadza? Jak się nad tym dłużej zastanowić to można to potraktować jako pewien aspekt samoobrony... przed toksycznymi ludźmi - ale to już dorabianie teorii na siłę do czegoś, co jest zwykłym zdjęciem na koniec projektu.
to sprzeczanie się to tak półżartem. :)
co do autoalarmu - jeżeli się czegoś obawiam to raczej nie zmian zewnętrznych...
rozumiem co masz na myśli ale nie miałam takich założeń, tzn aż takich, gdy pisałam tytuł.
Prześlij komentarz